Wołają na mnie Zadra, na osiedlu mały kwadrat, w małym palcu rapgra – nawija z pełnym przekonaniem Magdalena Wieczorek, odtwórczyni głównej roli w filmie o młodej raperce, która walczy o swoje w zmaskulinizowanym, hip-hopowym świecie.
Alkopoligamia to Mes
Specyficzny styl życia, wadę goni wada. Alkopoligamia, młoda, grasz lub odpadasz – rapował Ten Typ Mes na dobrych kilka lat przed tym, jak z wspólnie z Łukaszem Stasiakiem i Witkiem Michalakiem postanowili chwytliwy slogan przekuć w biznes. Biznes, o który teraz – na oczach całej rapowej Polski – panowie się kłócą.
Wróciłem na OFF-a
No to – po czterech latach przerwy – znów pojechałem na OFF Festival. Co prawda tylko na jeden dzień, ale za to dzień napakowany po brzegi znakomicie rokującymi koncertami. Czy rokowania okazały się trafne?
Jak wino
Sokół urósł, wszedł na stół i sięgnął po klucz do hip-hopowego skarbca. Albumem NIC – z charakterystyczną swadą i pewnością siebie – udowodnił, że po czterdziestce wciąż można nagrywać świeży, różnorodny i po prostu znakomity rap.
Zawsze, k***a, coś
Kedyf długo kazał czekać na swój kolejny album, bo – jak wiadomo – zawsze coś. Ale jak już wreszcie go wydał, to trafił nim najmocniej jak się da. Po prostu posłuchajcie tej płyty.
Wreszcie
Pierwsze dwa miesiące 2021 roku – mówiąc dość oględnie – nie rozpieszczały poziomem rodzimych wydawnictw. Drgnęło dopiero w marcu, gdy wyszło kilka płyt, które na dłużej przykuły moją uwagę i przywróciły nadzieję, że może jeszcze nie jestem za stary, by jarać się polskim rapem.
Kto wrócił na osiedle?
Pezet i Onar wiedzą, co mówią. A nowym albumem „Szkoła 81” tylko potwierdzili swój status absolutnej legendy na polskiej rap-scenie.
Wiosna idzie
Za oknem coraz dłużej jasno, na termometrach coraz więcej kresek, a w głośnikach coraz częściej słychać dobry rap. Niechybnie idzie wiosna.
Ach, ta dzisiejsza młodzież…
Kiedy o hip-hopowym numerze Krystyna Pawłowicz dyskutuje z Magdaleną Ogórek, a TVP używa go jako oręża w szerzeniu swojej specyficznie rozumianej misji, wiedz, że coś się dzieje. Ja tylko zastanawiam się co, bo wciąż nie rozumiem, skąd ten szum wokół „Patointeligencji”.
BonSoul robi sold out, czyli wreszcie jest normalnie
Przy okazji ostatniego koncertu duetu BonSoul we Wrocławiu, na którym miałem okazję być i świetnie się bawić, naszła mnie pewna refleksja. Refleksja, że wreszcie jest tak, jak być powinno.