Zacznijmy od… końca. Końcówka roku przyniosła bowiem kilka wydarzeń, po których na usta cisnął się refren Mielzky’ego z „Lavoramy” Ortegi Cartel. Żenujące zachowanie Piha (zresztą nie pierwsze w dossier tego rapera) na urodzinach DJ BlackWięcej
Zacznijmy od… końca. Końcówka roku przyniosła bowiem kilka wydarzeń, po których na usta cisnął się refren Mielzky’ego z „Lavoramy” Ortegi Cartel. Żenujące zachowanie Piha (zresztą nie pierwsze w dossier tego rapera) na urodzinach DJ BlackWięcej