Kiedy o hip-hopowym numerze Krystyna Pawłowicz dyskutuje z Magdaleną Ogórek, a TVP używa go jako oręża w szerzeniu swojej specyficznie rozumianej misji, wiedz, że coś się dzieje. Ja tylko zastanawiam się co, bo wciąż nie rozumiem, skąd ten szum wokół „Patointeligencji”.