2018 rok w rapowej pigułce. Najlepsze płyty, największe zawody, najciekawsze odkrycia i zaskakujące powroty. Plus playlista z mnóstwem świetnych numerów.
Taco, znów to zrobiłeś!
Taco Hemingway, wydając „Cafe Belga”, znów podpadł znawcom rapu. I znów nie mam pojęcia, dlaczego. Dlatego kolejny raz muszę stanąć w jego obronie.
Taco na fejmie Quebo, Que na renomie Taco. I o co cały ten szum?
„Soma 0,5 mg” duetu Taconafide to nie jest album wybitny. To nie jest nawet album bardzo dobry. Ale żeby tak od razu wylewać na tę płytę wiadro pomyj, tylko dlatego, że Taco Hemingway i Quebonafide w ogóle ją nagrali i chcą na niej zarobić? Dajcie spokój.
Fifi, jak mogłeś?!
Dobra, jednak chujowe. Przesłuchałem 4 utwory, a jak usłyszałem „skrtttt”, to wyłączyłem. Gdzie jest stary […]
Adi, nie gadaj tyle!
Wiosną zeszłego roku zastanawiałem się tutaj, czy Adi Nowak podąży drogą wytyczoną przez Taco Hemingwaya. […]
Fifi to nie celebryta. To raper z krwi i kości
Przyznam się bez bicia – tak, jak trzymałem kciuki za Taco Hemingwaya od samego początku, […]
Lato w mieście
Upał w mieście bywa nie do zniesienia. Nie ma czym oddychać, a wieczory wcale nie […]
Nowy Taco?
Najpierw EP-ka, która drogą marketingu szeptanego błyskawicznie rozchodzi się wśród słuchaczy. Fejm rośnie, lajków na […]
EP-ki w natarciu, czyli pierwsze półrocze 2015 w polskim rapie
Takie spostrzeżenie: jeszcze kilka miesięcy wydawało mi się, że EP-ki odeszły do lamusa. Że raperom […]
Panie władzo, ja tu tylko tańczę
Do napisania o gościu posługującym się ksywką Taco Hemingway zbierałem się od kilku miesięcy. W […]